V edycja Międzynarodowego Festiwalu Rzeźby Lodowej to jedna z perełek jedenastego Betlejem Poznańskiego, które rozpoczęło się wczoraj i potrwa do 23-ego grudnia. W zmaganiach rzeźbiarskich wzięło udział 12 ekip z całego świata, a główną nagrodę w tym roku odebrał zespół ze Stanów Zjednoczonych.
Po raz pierwszy miałem okazję uczestniczyć w podobnym wydarzeniu i powiem szczerze, że jest w tym coś magicznego. Wspaniale jest móc patrzeć jak powstają te dzieła sztuki. Jest coś niesamowitego w tym, że rzeźby na każdym etapie się zmieniają, nawet po zakończeniu procesu twórczego. Szkoda tylko, że już za parę dni, przy niesprzyjających warunkach zostaną z nich tylko mokre plamy.
Prace wspaniałe, szkoda tylko że nie z 1 bryły.
Roztopią się? A nie używali wody z jakimiś specjalnymi składnikami? Dziwne.
Masz rację, gdyby rzeźby były z jednej bryły z pewnością byłyby efektowniejsze, choć i tak robią wrażenie 🙂
Używali pił elektrycznych, palników gazowych, żelazek, widziałem, że tylko jedna ekipa korzystała z wody i to tylko po to, żeby zestalić jakieś elementy. Nie uczestniczyłem w całym procesie tworzenia, więc może wcześniej do czegoś używali, zastanawiam się tylko do czego mieliby jej używać… wygładzanie?