Jak już pewnie niektórzy odwiedzający zauważyli, od paru dni z sajtem dzieją się dziwne rzeczy, co rusz pojawia się w nowej szacie, raz czy dwa w ogóle zniknął z sieci, a jeśli już jest dostępny, to w niektórych wpisach pojawiły się tajemnicze krzaczki rodem z marsjańskiego alfabetu 🙂
Wszystkiemu winne są zmiany, jakie postanowiłem wprowadzić na stronie, a motywacją do nich było nagłe wysypanie się poprzedniego layoutu. Po prostu któregoś pięknego dnia zniknęła mi cała prawa strona bloga (nawigacja, miniatury z galerii itd.), nie zdziwiłbym się, gdybym wcześniej coś grzebał w kodzie, ale cały problem w tym, że nic nie grzebałem. Po kilku próbach reanimacji, które spełzły na niczym zacząłem szukać nowych pomysłów i tak oto po paru dniach mam wreszcie coś, co prawie w 100% mnie satysfakcjonuje.
Ukoronowaniem tych zmian, był pomysł na zmianę serwera, parametry tego, z którego dotychczas korzystałem zdecydowanie się pogorszyły. Coraz częstsze problemy z otwarciem strony, coraz niższy uptime, problemy ze stroną, których przyczyny zacząłem się doszukiwać właśnie po stronie serwera przesądziły o przenosinach i choć wiedziałem, że nie będzie to łatwa i szybka sprawa, proces się rozpoczął. Na dzień dzisiejszy strona właściwie w 90% jest przeniesiona, pozostały drobne poprawki i trochę pracy z poprawą wykrzaczonych opisów pod zdjęciami na stronie, coś się porobiło z kodowaniem w trakcie przenosin bazy NextGEN Gallery, która obsługuje miniatury zdjęć na stronie. Najwięcej pracy będzie wymagało przeniesienie galerii głównej, ale ten problem podzieliłem sobie na etapy i zabiorę się za niego na samym końcu, dlatego też galeria przez jakiś czas będzie niedostępna.
Zapraszam na nową stronę 🙂
Dlatego kilka lat temu przerzuciliśmy się na PIcasaWeb, ponieważ kolejny raz był problem z dostępnością, a przeniesienie nie było łatwą sprawą.
Gdybyś potrzebował miejsca na serwerze, czy odpowiedzi w sprawach technicznych wal śmiało.
Nowy layout bardzo mi się podoba, szczególnie zielone „dodatki”.
Liczę, że problemy z dostępnością to już przeszłość,czas pokaże czy moje nadzieje nie okażą się płonne 🙂 bez względu na to, czy problem się pojawi czy nie, wolę jednak zostać przy rozwiązaniach nad którymi mam pełną kontrolę 😉
Miejsca na serwerze chyba w najbliższym czasie nie będę potrzebował, ta pojemność, którą miałem dotychczas wystarczała w zupełności, a nowa jest trzykrotnie większa 🙂 jednak pomoc w sprawach technicznych może być potrzebna 🙂
Cieszę się, że nowy wygląd przypadł Ci do gustu, w końcu nie każdy lubi ascetyczny wygląd, choć zielone „dodatki” mocno go ożywiają 🙂
„wolę jednak zostać przy rozwiązaniach nad którymi mam pełną kontrolę”
Oferuję również wirtualne maszyny jeśli masz na myśli taką pełną kontrolę. Ale to na marginesie.
Hmm… brzmi ciekawie, jednak aż takich wymagań nie mam 🙂 Przez najbliższe pół roku będę testował nowego dostawce i jeśli okaże się kicha poważnie zastanowię się nad kolejną migracją.
Czy mógłbyś podesłać na mail coś w rodzaju oferty?
Najważniejsze, coś się chyba RSS rozjechały. Pewnie dlatego, że nie widzę „przyjaznych” linków obecnie.
Do tego podlinkuj ikonkę RSS z prawej, góra pod swoje bo jest obecnie do autora theme 😉
Cieszę się, że zwróciłeś mi na to uwagę, jak widać jeszcze trochę pracy nad tym wszystkim zostało 🙂