Tegoroczny wyjazd wakacyjny to wypadkowa kilku spraw, na które nie za bardzo mieliśmy wpływ, a które zdeterminowały nasz wybór jeśli chodzi o miejsce i czas. Tego roku, podobnie jak poprzedniego wybraliśmy się na wakacje do Pobierowa, wylądowaliśmy również w tym samym ośrodku co ostatnio, zmieniliśmy tylko datę, zamiast czerwca wybraliśmy sierpień, który w zeszłym roku był wspaniały, mając nadzieję, że i tego lata okaże się cudowny.
Niestety Zeus nie do końca nam sprzyjał… Co prawda słońca było zdecydowanie więcej niż rok wcześniej, jednak jak to się mówi „szału nie było”. Na całe szczęście w okolicy jest kilka miejsc wartych zobaczenia i kiedy pogoda zupełnie się posypała ruszyliśmy całą trójką na zwiedzanie.
Jak wspomniałem w okolicy jest parę miejsc wartych zobaczenia, zwłaszcza na terenie Wolińskiego Parku Narodowego. Jadąc do położonych 40 km dalej Międzyzdrojów trzeba koniecznie zajrzeć do zagrody pokazowej żubrów i wspiąć się na wzgórze Gosań, z którego rozciąga się naprawdę wspaniały widok na Zatokę Pomorską. Relacje z tych wycieczek opublikuje w następnych wpisach. Warte zobaczenia są również same Międzyzdroje, ale chyba tylko poza sezonem, trudno polubić totalny ścisk jaki tam panuje latem.
Śmiało możemy powiedzieć, że wakacje były udane, szkoda tylko, że tak szybko przeleciały, ale tak to już z wakacjami jest, kończą się, zanim na dobre się rozpoczną 🙂