Przejeżdżając przez Piechowice warto poświęcić kilka minut i odbić na drogę do Michałowic. Zaraz za zjazdem, koło przystanku autobusowego, droga do Michałowic zaczyna się wić serpentyną, zboczem Piechowickiej Góry, by po kilku ostrych nawrotach dotrzeć do skalnego tunelu. Tunel ma zaledwie kilkanaście metrów długości, ale wrażenie robi duże, tym bardziej, że podobnych miejsc w Polsce chyba za wiele nie ma.
Z Piechowicami i skalnym tunelem, oczywiście nie tym, o którym wspominam wyżej, jest związana legenda. Mówi ona o pociągu wypełnionym kosztownościami zrabowanym przez Niemców w czasie II Wojny Światowej, i ukrytym w tunelu wykutym w litej skale w górze Sobiesz.