Jeden z ostatnich letnich weekendów postanowiliśmy wykorzystać na wizytę w Starym ZOO. Ostatni raz byliśmy tam wiosną zeszłego roku, a przynajmniej nie przypominam sobie późniejszych wizyt, w każdym razie do dzisiaj pamiętam, że skończyło się to pieczeniem chałki, tym razem dwa razy sprawdziłem czy w aparacie jest karta…
Jak wiadomo Poznań ma dwa ogrody zoologiczne, pierwszy to wspomniane już wcześniej Stare ZOO , drugi, to oczywiście ogród na Malcie, który od paru lat świetnie się rozwija, przykładem niech będzie niedawno oddana do użytku słoniarnia. Jakiś czas temu podjęto decyzję o przeniesieniu większości zwierząt ze Starego ZOO do ogrodu na Malcie i moim zdaniem była to decyzja jak najbardziej trafna, w Starym ZOO większe zwierzęta po prostu się męczyły. W tej chwili ogród przy Zwierzynieckiej powoli przekształca się w park, park z elementami ogrodu zoologicznego, którego odwiedzenie można polecić właśnie najmłodszym, będzie to zdecydowanie lepszy wybór niż wizyta w ZOO na Malcie. Teren Nowego ZOO jest zbyt rozległy i małe dziecko, które woli spacerować niż jeździć w wózku szybko się zmęczy i cała przyjemność popołudniowego spaceru pryśnie.
Dodam jeszcze, że wstęp na teren Starego ZOO jest bezpłatny, jedynie wejście do pawilonów „Świat Gadów, Płazów i Ryb”, kosztuje 3 zł od osoby. Po szczegóły odsyłam na stronę internetową ZOO Poznań.