Już od dawna nosiło mnie, żeby rozpocząć cykl fotografii pod tytułem „Poznań nocą”, dziś spakowałem szpej i podjechałem pod Katedrę. Parę zdjęć z dzisiejszego wyjazdu poniżej. Czy się spodoba czy nie, zamierzam go kontynuować 🙂
Już od dawna nosiło mnie, żeby rozpocząć cykl fotografii pod tytułem „Poznań nocą”, dziś spakowałem szpej i podjechałem pod Katedrę. Parę zdjęć z dzisiejszego wyjazdu poniżej. Czy się spodoba czy nie, zamierzam go kontynuować 🙂
A podoba się, podoba. Szczególnie No 1
Dzięki, wyszło interesująco głównie ze względu na tą delikatną mgiełkę podnoszącą się wczorajszego wieczora.
DROGI KOLEGO TWOJE ZDJĘCIA SĄ REWELACYJNE!!!NIE TYLKO TE KTÓRE MOŻNA TU PODZIWIAĆ,ALE TAKŻE WSZYSTKIE POZOSTAŁE NP.ZE SPOTKANIA KLASOWEGO.A POZNAŃ NOCĄ JEST SUPER-NA PEWNO BĘDĄ POMOCNE W SZKOLE DLA MOICH DZIECI.POZDRAWIAM
Droga koleżanko, jak tu trafiłaś? 🙂 Dziękuję za słowa uznania, choć jeszcze sporo pracy przede mną 🙂
WITAM PONOWNIE!TRAFIĆ NIE BYŁO TRUDNO PONIEWAŻ MIAŁEŚ WYSTARCZAJĄCY OPIS NA GG.WIDZIAŁAM TWOJE ZDJĘCIA TAKŻE W GAZETCE GMINY TARNOWO PODGÓRNE.BĘDĘ TU ZAGLĄDAĆ CZĘSTO ŻEBY SOBIE POOGLĄDAĆ TWOJE ZDJĘCIA BO NAPRAWDĘ CO OGLĄDAĆ.
POZDRAWIAM.
@Monika Nie wiedziałem, że masz moje gg 🙂 A o publikacji w „Sąsiadce” jakoś się nie pochwaliłem, „oskromniałem” z wrażenia 🙂 Dzięki za miłe słowa.
@Karolina Dziękuje, choć do mistrzostwa jeszcze wiele mi brakuje.
Zdjecia sa naprawde super. Ma się te zdolności!!!
Jest naprawdę dużo ciekawych i interesujących fotek itp POZDRAWIAM
Dlaczego!! Nie spodziewałeś się>>
Nie pamiętam co napisałem, bo skasowałem odpowiedzi i edytowałem jedną 🙂 Czego się nie spodziewałem?
NAPEWNO BYŁEŚ ZDZIWIONY ŻE NAPISAŁAM HEJ
Mnie już nic nie zdziwi, poza tym to blog ogólnodostępny i każdy może tu zostawić slad po sobie 🙂
Świetnie Ci to wyszło! Jednak trzeba próbować robić zdjęcia w różnych sytuacjach, nie tylko w słoneczny, błękitny dzień.
pozdrawiam.
Dzięki, coś mnie ostatnio zafascynowało w nocnej fotografii. Świat po zmroku wygląda dużo ciekawiej 🙂
Świetne zdjęcia, szczególnie to pierwsze!
Kilka lat temu też byłam w tym miejscu, z podobnym pomysłem, ale nie wyszło mi tak dobrze, jak Tobie 🙂
Szału nie ma, patrząc na nie z perspektywy czasu tym wyraźniej to widzę 🙂 Sesję będę musiał powtórzyć. Twoje zdjęcia nie są złe, choć pewnie byłyby lepsze gdybyś zmniejszyła czułość, zwiększyła przesłonę i postawiła aparat na statywie 😉
Akurat dla mnie szał z Twoim pierwszym zdjęciem jest 😀 mimo, że robiłeś je 3 lata temu 😉
Wiadomo, że czas i technika idą do przodu, więc warto powtórzyć choćby dla świadomości, jak bardzo obie rzeczy się zmieniły 😉
Ja moje robiłam z rozpędu po pracy, przy trzaskającym mrozie (pewnie drżenie rąk 😉 ), i w dodatku kiepskim kompaktem -o możliwościach o których piszesz mogłam tylko pomarzyć 😉 ale dzięki za fachowe info 🙂
Może akurat to zdjęcie wyszło w miarę, choć balans bieli pozostawia trochę do życzenia 🙂
Eeee…. no jeśli to był kiepski kompakt i warunki nie najlepsze to szacun, bo naprawdę osiągnęłaś niezły efekt.