Hubowy zawrót głowy
Szwendając się ostatnio brzegiem Noteci napatoczyłem się na niezwykłe zgromadzenie. Niezwykłe dlatego, że uczestniczyło w nim kilkadziesiąt jeśli nie kilkaset przedstawicieli dość pospolitych grzybów z rodzaju Trametes, a konkretnie wrośniak różnobarwny (Trametes versicolor) potocznie nazywanych właśnie hubami. Nie były to typowe wielkie huby jakie można spotkać na powalonych pniach brzóz czy buków, ale ich odrobinę mniejsi i ciut bardziej kolorowi bracia 🙂 Mam już trochę przechodzonych kilometrów