Kolejny hubowy atak
Jeszcze niedawno pisałem o kilku setkach wrośniaków, na które natknąłem się nad Notecią, a tu parę dni temu znowu napatoczyłem się na na silną ekipę. Tym razem było to w zupełnie innym lesie, w zupełnie innym województwie no i mamy do czynienia z zupełnie innym bohaterem, ale to spotkanie pokazało mi, że takie zmasowane hubowe ataki to nic szczególnie osobliwego 🙂 Tym razem ofiarą ataku stała się brzoza, choć czy można mówić