Zimno, mokro i nieprzyjemnie, kota żal na dwór wyrzucić. Zaczynają się długie wieczory, aż chciałoby się wrócić wspomnieniami parę miesięcy wstecz… dlaczego nie 🙂 Zaparzyłem sobie herbatę, odpaliłem kompika i wskoczyłem w odmęty katalogów z fotkami z ostatnich miesięcy. Kilkoma postanowiłem sie podzielić z wami. Przy okazji letnich fotek, wkrótce postaram się wrzucić kilka z naszego letniego wyjazdu nad morze, poza tym czekają jeszcze fotki
Fotografie na swoim blogu można przedstawiać na wiele sposobów, dziś na próbę skorzystałem z tego co oferuje MySpace.com, sam nie wiem, funkcjonalność właściwie taka sama jak na photorganizr, choć wizualnie jakby ciekawszy. Muszę sie opatrzeć i podejmę decyzję lub zdam się na sugestie 🙂
Tydzień po oficjalnych obchodach gościliśmy w domu naszych znajomych wraz z pociechami, kilka fotek z tego spotkania możecie zobaczyć poniżej:
Nowy aparat, nowe fotki. W albumie Marysi znajdziecie kilka nowych fotek, myślę, że wam się spodobają. Zapraszam do albumu.
Ja w niedzielę, a Magda już w sobotę wyczuła krawędź wyżynającego się ząbka, dolna lewa jedynka! Teraz już jeden za drugim wysypią się pozostałe. Marysia łatwo tego nie znosi, ale jest dzielna i radzi sobie nad wyraz dobrze. Oby z resztą było podobnie, choć ja osobiście życzę jej, aby w ogóle tego nie zauważała 🙂