Batalia o MRU
Na doły zacząłem jeździć na początku lat dziewięćdziesiątych, spędziłem tam swego czasu mnóstwo wspaniałych chwil, poznałem sporo ciekawych ludzi, śmiało mogę powiedzieć, że bunkry Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego były i są nadal ważnym dla mnie miejscem. Nie mogę bywać tam tak często jakbym chciał, życie zawodowe, przyjaźnie, które już nie istnieją, rodzina, zmieniają priorytety w życiu każdego, pozostał sentyment i świadomość, że w części jestem tym kim